Marka Grand Hotel znana jest na całym świecie. Jest synonimem usług hotelowych na najwyższym, najbardziej luksusowym poziomie. Hotele tej klasy powstawały w atrakcyjnych dzielnicach wielkich miast, a ich cechą charakterystyczną było połączenie arystokratycznego wystroju z najnowocześniejszym komfortem. W 1887 roku światowej sławy firma otworzyła taki hotel w Krakowie. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule na stronie krakow1.one.
Bogactwo i szyk
Hotel powstał na bazie kompleksu budynków o XVII-wiecznej architekturze przy ulicy Sławkowskiej 5/7. Budynki te zostały wybrane nie bez powodu, gdyż dobrze zachowały ducha dawnej epoki: rzeźbione kolumny, drewniane podłogi, wielobarwne polichromie, historyczne ornamenty na ścianach. Ówczesna prasa nazywała hotel największym, najbardziej luksusowym i najnowocześniejszym w całym Krakowie. I nie były to komplementy wyssane z palca.
Hotel był w pełni wyposażony w elektryczność dzięki własnym generatorom prądu, a wszystkie pokoje posiadały wannę z bieżącą wodą. Wewnątrz hotelu powstała również luksusowa restauracja ze szklanym dachem i lustrzanymi ścianami, w której odbywały się wystawne bale i bankiety, gromadzące najwyższą elitę polityczną i intelektualną tamtej epoki.
Do pierwszych znanych gości Grand Hotelu należał światowej sławy tenor Jan Kiepura. W 1936 roku jego pobyt w hotelowych apartamentach doprowadził do ciekawego wydarzenia, o którym szybko poinformowała lokalna prasa. Faktem jest, że artysta postanowił zorganizować spontaniczny koncert dla przechodniów z hotelowego okna. Wieść rozeszła się wśród mieszkańców miasta jak szalona i już następnego dnia przed budynkiem zebrał się tłum krakowian, wzywając tenora do ponownego występu. Miłośników było tak wielu, że ruch na ulicy został całkowicie sparaliżowany. W podzięce za uznanie Kiepura wspiął się na parapet i ponownie zaśpiewał przed zachwyconą publicznością. Nawiasem mówiąc, gdy artysta wrócił do Krakowa rok później i zamieszkał w Grand Hotelu, pod budynkiem znów zebrali się mieszkańcy miasta. Tym razem jednak dyrekcja hotelu była przygotowana, blokując zawczasu całą ulicę Sławkowską.

Do częstych gości hotelu należeli również przedstawiciele inteligencji twórczej. Często bywał tu słynny polski pisarz Henryk Sienkiewicz, a później pisarz Joseph Conrad, który podziwiał luksus i przepych Grand Hotelu.
Warto dodać, że na jednej ze ścian restauracji kierownictwo powiesiło ogromne płótno, na którym popularni artyści, poeci, pisarze i publicyści pozostawili swoje szkice.
Wojskowa dewastacja i odrodzenie
Okres II wojny światowej to czarna karta w historii Grand Hotelu. Hotel został splądrowany przez nazistów, a kompleks budynków z biegiem lat popadł w ruinę i zaczął się walić.
Jednak w 1990 roku duży polski holding przejął hotel i przeprowadził gruntowny remont, odnawiając i ożywiając jego piękno i sprawiając, że znów może przyjmować gości.
Warto dodać, że 22 marca 2004 roku Grand Hotel stał się pierwszym pięciogwiazdkowym hotelem w Krakowie.